Logowanie
Menu główne
Sport Szkołą Życia.
------RESPECT------
Uzytkownicy
Statystyki
zalogowanych i 2 gości
dzisiaj: 97, wczoraj: 138
ogółem: 1 015 660
statystyki szczegółowe
Aktualności
WYGRANA JUNIORÓW Z GÓRNIKIEM WIELICZKA
W czwartek 03.05.2018 nasza drużyna Juniorów rozegrała swój kolejny mecz ligowy. Graliśmy na Małopolskiej Arenie Lekkoatletycznej w Wieliczce z miejscowym Górnikiem.
Mecz rozpoczął się dla nas dobrze, ponieważ jako pierwsi zdobyliśmy gola. Po wrzuceniu piłki w pole karne Tomek Wójcik zgrał głową piłkę na nogę Mateusza Matlaka. Ten ostatni nie miał problemów ze zdobyciem gola. Nasz zespół cofnął się do obrony niskiej, ograniczając się do gry z kontrataku. Po jednym z nich (naszym zdaniem) mieliśmy karnego, no ale coś sędziowie ostatnio boją się ich gwizdać (patrz. Liga Mistrzów) - wszyscy widzą, tylko nie oni. Później nastąpiła feralna 30 minuta, gdzie w fatalny sposób upadł Bartek Wójcik. Niestety doszło do najgorszego, czyli złamania ręki. Szybka zmiana - za Bartka wszedł Damian Michalak. Po tej zmianie założyliśmy jeszcze większe szyki obronne, ponieważ zostaliśmy już bez zmienników. Byliśmy w bardzo trudnej sytuacji.
W drugiej połowie rywale próbowali nas przełamać. Z tej przewagi nie za wiele wynikało, a gdy już stworzyli sobie jakieś sytuacje, to razili nieskutecznością - ale to nie nasz problem. Pod koniec meczu mieliśmy jeszcze trzy znakomite sytuacje. Najpierw Mateusz Matlak uderzył w bramkarza. Później dostajemy prezent od obrońcy, który w ciemno zagrał do swego bramkarza. Nasz napastnik był jednak czujny, przechwycił piłkę z którą wpadł w pole karne. Bramkarz rywala wykonał akcję ratunkową i wyciął naszego napastnika. Sędzia po dłuuuuugimmm (za długim) namyśle dał czerwoną kartkę rywalowi i wskazał na jedenasty metr. Tutaj Tomek Wójcik się nie myli. Wygrywamy 2:0. Na zakończenie mieliśmy jeszcze jedną sytuację 110%. Kuba Wójcik wszystko sobie zrobił tylko nie postawił kropki nad "i". Wygraliśmy. Zostawiliśmy kawał serca na boisku.
Wygraną dedykujemy Bartkowi, któremu życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. Cieszymy się ze zwycięstwa (choć nie do końca, bo jednak zdrowie jest najważniejsze) oraz z faktu, że nasz Topór potrafi czasem namieszać i wygrać na bardzo trudnym terenie. Fajna Sprawa.
Brawo WY !!!
GÓRNIK WIELICZKA - TOPÓR TENCZYN 0:2
...
PRZYJACIELE KLUBU
