UKS Topór Tenczyn - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Sport Szkołą Życia.

 

------RESPECT------

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 68, wczoraj: 22
ogółem: 1 013 531

statystyki szczegółowe

FACEBOOK

 

 

 

 

NAUKA I SPORT

                    

                        Nauka i sport w życiu młodego piłkarza.

 

        Szkoła, po co w ogóle do niej chodzę. Nudne lekcje i tylko WF jest fajny, oczywiście tylko wtedy gdy gramy w piłkę nożną. Mam być piłkarzem, a nie naukowcem i szkoła nie jest mi potrzebna. Po szkole powrót do domu, rzucamy torbę w kąt, zakładamy korki i biegniemy na boisko pograć. Wracamy do domu zmęczeni, jemy obiad i siadamy przy komputerze bo nie chce się nam już odrabiać lekcji. Na drugi dzień jedynka za brak zadania domowego, kolejna „pała” za niewiedzę przy odpowiedzi  i znowu pani nauczycielka się na mnie uwzięła. Wracamy zdenerwowani do domu i biegniemy na boisko by odreagować niepowodzenie w szkole. Często mniej więcej tak wyglądają przemyślenia i zachowania młodego zawodnika gdy chodzi o edukację. Jako młodzi piłkarze i ogólnie młodzież nie lubimy chodzić do szkoły, uczyć się i tak już będzie zawsze. Mamy sto innych pomysłów, marzeń i głęboką wiarę w to, że uda nam się wspiąć na wyżyny piłkarstwa. Niestety nie możemy zaprzepaścić szkoły, było by to naszym największym błędem. Nikt nam nie zagwarantuje, że jednak tym piłkarzem zostaniemy. Owszem wielu znakomitych piłkarzy uczyło się źle lub nie pokończyło szkół, ale niewielki jest procent wybitnych piłkarzy spośród tych wszystkich, którzy jako młody człowiek zaczynali treningi i wierzyli, że zostaną najlepszymi w tym fachu. Oczywiście, że trzeba w siebie wierzyć, ale trzeba też o swoją naukę zadbać dla własnego dobra. Pierwszym aspektem, który może nam przeszkodzić w spełnieniu naszych piłkarskich marzeń są kontuzje. Piłka nożna to sport kontaktowy i o utratę zdrowia podczas meczów czy treningów nie jest trudno. W sytuacji gdy odniesiemy kontuzję, która nie pozwoli już nam do końca życia uprawiać ukochanej dyscypliny sportu, a szkołę omijaliśmy szerokim łukiem znajdziemy się w niekorzystnym dla nas położeniu. Brak wykształcenia powoduje, że nie wiemy co mamy ze sobą zrobić. Gdy mamy wyuczony zawód szukamy pracy w tym kierunku. Jeżeli zdaliśmy maturę możemy szukać pracy, zacząć szkołę policealną lub pójść na studia. Wiadomo, na naukę nigdy nie jest za późno, ale jeżeli zaprzepaścimy nasze podstawy i nie będziemy uczyć się w miarę przyzwoicie w szkole podstawowej i gimnazjum, to później będzie trudniej nam się uczyć wielu rzeczy od nowa i zajmie to nam więcej czasu na wszystko, a czas w naszym położeniu, w którym się znajdziemy będzie bardzo potrzebny. Trudniej też jest się zmusić do nauki, jeżeli jesteśmy coraz starsi. Jeżeli zadbamy o swoją wiedzę w młodym wieku, jako dorośli będzie nam na pewno łatwiej. Nawet jeśli nasza młoda kariera przebiega prawidłowo, mamy talent i zadatki na dobrego piłkarza, lecz uczymy się źle to nasza pięknie rozwijająca się kariera może przyhamować. Należy pamiętać, że jest obowiązek ukończenia szkoły podstawowej. Gdy nie uda nam się zdobyć promocji do następnej klasy, to ucieka nam jeden rok. Rok ważny dla tego, kto ma iść po szkole do lepszego klubu lub szkółki piłkarskiej. Niestety przez kolejne 12 miesięcy musi zostać w obecnym, często słabszym klubie gdzie niczego nowego się już może nie nauczyć. Słaba nauka osłabia w tym momencie także edukację piłkarską. Koledzy rówieśnicy uczą się w szkółce czy klubie nowych umiejętności. Młody piłkarz który powtarza klasę niczego nowego nie nauczy się i będzie o rok opóźniony pod względem piłkarskim. A co będzie w sytuacji gdy dwa razy powtórzymy klasę?
      Kolejny aspekt to słaba nauka, a co za tym idzie rodzice, którzy nie pozwolą nam chodzić na treningi dopóki nie poprawimy ocen w szkole. W tym przypadku również uwsteczniamy się piłkarsko. Koledzy zaliczą kilkanaście jednostek treningowych i nauczą się nowych umiejętności. Młodzieniec, który zawalił naukę będzie siedział w domu i nadrabiał szkolne zaległości. Oczywistym jest, że nie ma możliwości aby wszyscy uczyli się dobrze i dostawali same piątki. Jedni nadają się do nauki i są w tym dobrzy, inni potrafią wyśmienicie grać w piłkę. Jednak skala ocen waha się w przedziale 1 – 6 i na minimum 2 każdy powinien umieć. Nie chodzi tutaj jednak o to, że uczę się na same dwóje, przechodzę dalej i mam spokój. To też niczego nam nie da. Raczej powinno być tak, ze jeżeli mam 1 to jako sportowiec pokazuję charakter i walczę o 2. Gdy osiągnąłem poziom 2 walczę o poziom 3 itd. Nie będzie na pewno łatwo, ale zdecydowaliśmy się na trenowanie i musimy je pogodzić z nauką bo zaniedbana nauka jak widać prowadzi do zaniedbania naszego piłkarskiego rozwoju.
        Idąc dalej, gramy w piłkę, jest to nasza pasja. Powiedzmy, że udało nam się osiągnąć sukces, ale wiecznie grać nie będziemy. Nasza kariera z powodu wieku dobiega końca. Fajnie by było po zakończeniu przygody piłkarskiej dalej obracać się w tym środowisku. Będziemy może chcieli zostać trenerami, nauczycielami, masażystami, menadżerami piłkarskimi. Jeżeli zaniedbaliśmy edukację to odnalezienie się w którymś z wymienionych zawodów bez odpowiedniej wiedzy będzie bardzo trudnym zadaniem. Oczywiście jak już wcześniej wspomniałem można wszystko nadrobić, ale im większe mieliśmy „tyły” w edukacji tym więcej czasu nam zajmie ponowna nauka lub w końcu nie będziemy już w stanie wszystkiego nadrobić, nie będzie się nam po prostu chciało. Zawsze są wyjątki od reguły, ale są to tylko wyjątki.
       Ostatnia sytuacja jest taka, że niestety nam się nie udało. Byliśmy dobrze zapowiadającymi się piłkarzami, ale coś się stało, nie mieliśmy siły przebicia się wyżej. Wymarzona ekstraklasa, czy ligi zagraniczne pozostały tylko marzeniami. Pozostało nam już grać w niższych ligach. Kończymy przygodę piłkarza i co dalej. Brak wykształcenia znowu ogranicza nasze możliwości jak to już było opisywane powyżej. W dzisiejszych czasach coraz mniej zwraca się uwagę na zasługi, a coraz bardziej wymagana jest nabyta wiedza. Warto więc zadbać o swoje wykształcenie i myśleć przyszłościowo. Nie tylko piłka i jej kopanie da mi wszystko na zawołanie. Nauka niewątpliwie nie ułatwia nam rozwoju kariery ale jest nierozerwalnie z nią związana.  Jeżeli jesteśmy starsi, mamy 18 – 19 lat to możemy zaryzykować postawienie już tylko na piłkę, ponieważ jakaś drogę przebyliśmy , mamy podstawy wiedzy i mamy do czego wrócić gdyby nam nie powiodło się. Jednak podczas uczęszczania do szkoły podstawowej i gimnazjum trzeba zadbać o naukę, ponieważ uczymy się jak nazwa wskazuje rzeczy podstawowych, po nauczeniu których możemy stawiać kolejne kroki w naszym życiu. Zaniedbując podstawową edukację w szkole, często też zaniedbujemy naszą podstawową edukację piłkarską, gdyż w najmłodszym okresie naszego życia idą one ze sobą nierozerwalnie w parze. Z piłkarza nie zrobimy naukowca, ale lepiej być mądrym sportowcem. Rozwój kariery to też w przyszłości odpowiednia dieta, umiejętność leczenia urazów i ich zapobiegania, wiedza na temat zachowania własnego organizmu i wiele innych aspektów, poprzez które możemy sami w odpowiedni sposób pokierować swoją karierą jeżeli będziemy wiedzieć jak. Żeby wiedzieć jednak jak nie możemy odwracać się od nauki.
 
Źródło: http://mlodypilkarz.blogspot.com/

 

PRZYJACIELE KLUBU

 

 

 

 

 

 

Reklama

Sport.pl